niedziela, 22 października 2017

domek

Ktoś już odpowiadał na to pytanie ale zadam je jeszcze raz z uwagi na upływający czas i zmieniające się cały czas technologie. Stawiam domek letniskowy. W domku tym będę przebywał głownie latem. Można powiedzieć że od października do kwietnia z domku nie będzie nas i nie będziemy korzystali z niego. Mam w związku z tym pytanie, czy w takim przypadku oczyszczalnia przydomowa ma prawo bytu, czy lepiej zdecydować się na szambo. Podzielcie się swoimi doświadczeniami,Uważam, że w takim przypadku, lepszy stosunek ceny do uzyskanych rezultatów daje zwykłe szambo. Odstępstwem od tego jest sytuacja, w której chcesz kiedyś zamieszkać na stałe w tym domku i wówczas przestanie on być tylko letniskowym. Bronię się tym, że w/w odpowiedzi na tym wątku nie uwzględniałem tego, że jeśli ktoś będzie chciał kiedyś mieszkać na stałe , to nie będzie mieszkał z rodziną . Czyli, docelowo dopływ do potencjalnej oczyszczalni będzie od kilku użytkowników. Jednak jeśli to założenie było błędne, to podtrzymuję to, że domek letniskowy to szambo i tylko szambo

zbiornik

No niestety jak chciałeś robić odprowadzenie do rowu to zazwyczaj operat wodnoprawny jest w promocji i badanie co jakiś czas ścieków oczyszczonych. Dlatego najlepiej zostać w obszarze swojej działki, aby mieć lepszy zysk z jej użytkowania. Chciałeś odprowadzić do rowu z powodu małej powierzchni działki, czy trudnych warunków gruntowo-wodnych ? Nie chciałem tylko chce. Jestem dopiero przed montażem na wiosne 2018. Z względu na grunt ( glina plastyczna ). Ale chyba trzeba będzie pozostać przy studni chłonnej Jesli nie jesteś w aglomeracji to nie jest tak źle, tych badań nie ma dużo. Zdecydowanie gorzej jesli teren położony jest w obszarze aglomeracji. Wtedy musi być oczyszczalnia która usuwa fosfor do poziomu określonego aglomeracją, także wtedy tych próbek jest więcej. Jestem za tym aby obowiązkowo każdy kto ma oczyszczalnie badał choć raz w roku ścieki nieoczyszczone. Źle pojmujesz aglomerację. Może być teren który ma kilka tysięcy mieszkańców który nie jest aglomeracją, może być też wioska która ma 10 domków i może być w aglomeracji np takiej 100 000. Aglomeracje mają swoje granice. Należy sprawdzić to najlepiej w gminie czy dany teren należy do aglomeracji czy też nie. Następnie jak zdecydujesz się na oczyszczalnię z odprowadzaniem do jakiegoś urządzenia wodnego będzie robiony operat wodnoprawny na podstawie którego uzyskasz pozwolenie wodnoprawne. Projektant tworząc operat musi wiedzieć, musi sprawdzić czy dana miejscowość należy do aglomeracji czy też nie. Wtedy zgodnie z prawem w operacie zawiera informacje ile i jak często musisz wykonywać badania ścieków.Chciałabym zamontować przydomową oczyszczalnie ścieków przy domu letniskowym. W sezonie (maj-październik) są tam 3-4 osoby, głównie weekendami, zimą dom jest w ogóle nieużywany. Myślałam o zbiorniku 1200l z drenażem. Pytanie, czy w takiej sytuacji oczyszczalnie jest w ogóle opłacalna? Może lepiej po prostu założyć nowe szambo (stare już do niczego się nie nadaje). I czy prawdą jest, że powinnam wzywać szambiarkę co miesiąc - takie hasło usłyszałam w urzędzie gminy (koszt z dojazdem 200zł) Kompletna bzdura. Szambiarkę wezwiesz 1 raz w roku na koniec sezonu, a po jej wyjeździe uzupełnij wodę w zbiorniku, opróżnij rury wodne, wsyp sól do muszli klozetowej i innych syfonów, zgaś światło i wracaj do domu. Co do tej szambiarki to święta racja jeśli jest to szambiarka męża urzędniczki, która Ci to powiedziała, ewentualnie gminna; w innych przypadkach rację ma Beja. Przy weekendowej eksploatacji Twoje bakterie będą miały regularne okresy głodu i sytości, dlatego przy każdym przyjeździe dosyp im trochę nowych, jak się zdarzy, że nie ma Cię przez 2 weekendy, to dużą porcję nowych. Po prostu w toalecie pudełko, starą łyżkę i kto pierwszy po przyjeździe korzysta, to jedną porcję wsypuje. Co do opłacalności, to musisz porównać ceny urządzenia, robocizny, eksploatacji i zdecydować czy chcesz zapłacić więcej teraz za niższą eksploatację, czy jednak taniej na dziś i regularna szambiarka. Dotychczas jak często zamawiałaś wywóz szamba i ile to cię kosztowało? Teraz będziesz miała raz w roku (a może nawet raz na dwa lata) plus zakup bakterii. Jeśli miałaś dwa wywozy w sezonie, a do tego masz złe warunki i wykonanie drenażu będzie kosztowne, to czas zwrotu możesz mieć długi i opłacalność żadną.

technologia

Jestem przed wyborem przydomowej biologicznej oczyszczalni dla 4 osób i już chyba chcę wybrać jedną z tych ostatecznie. Dodam że ma być oczyszczalnia + ew. studnia chłonna lub wypust do rowu na działce sąsiada ( jest na to zgoda i będzie na papierze). Grunt jaki posiadam to glina . i spadek na działce na 50m długosci 3,5 do 4 metrów. Wymieniona kolejność przypadkowa. Znajdziesz tam opinie pozytywne, negtywne i neutralne. Szczerze mówiąc to same przepływówki, dlatego nie wybrałbym żadnej.Jeśli z tej piątki miałbym ustawić w kolejności to: 1. Wobet-Hydret, 2. Bioekocent 3300, 3. pozostałe trzy, bez rozróżniania która lepsza czy gorsza. Dla mnie to na pierwszym miejscu z podanych oczyszczalni jest WOBET-HYDRET ZBB-7C. Znacznie, znacznie dalej jest BIOEKOCENT 3300 PRO. Dalej już dla mnie nie ma nic, oprócz reklamy w wielu formach. Dlaczego BIOEKOCENT jest znacznie, znacznie dalej, bo: - większa pojemność w ZBB-7C - 4,5m3, zaś 3300 PRO to 3,3m3 - zbiornik znacznie bardziej wytrzymały i dwu-płaszczowy w ZBB-7C, zaś 3300 PRO to 3 x jednopłaszczowa rotacja ZBB-C - to bardzo wytrzymała, dwu-płaszczowa, 3-komorowa oczyszczalnia ze złożem fluidalnym ( "C" na końcu oznacza poziomy zbiornik ) Standartowa długość przewodów to 4m można przedłużyć do 6m. Można zamontować całą rozdzielnie obok w garażu nawet bez obudowy na ścianie ( tylko warunek by nie pomylić przewodów. Co do dopływu by było do rowu melioracjnego z deszczówką musiał bym robić badania ścieków min 1x do 2 w miesiącu ( tak mi powiedział pan przez telefon w Wobet-Hydro, koszt ok 180-200zł wiec oszczędności poszły by sie sypać). ZBS-C - to jedno-płaszczowa 2-komorowa oczyszczalnia w technologii SBR ( "C" na końcu oznacza poziomy zbiornik, a "C-KP" ma dod. pompę OPTIMA na odpływie ) ZBC - nie ma takiego modelu ? W zależności, od której strony włazu ( tj. wyjścia z wężami na powietrze ), chcesz postawić pojemnik techniczny lub zamontować jego wyposażenie to będzie około 2,5m. Węże są prowadzona w elastycznej rurze osłonowej, dlatego jak coś to trzeba przedłużyć jedno i drugie. Ja na Twoim miejscu zadzwoniłbym do producenta i zapytał ile kosztuje przedłużenie węży z udrażnianie rur osłoną za metr. Nie pamiętam ile ja za to płaciłem, ale nie było to dużo w wersji do 5m od oczyszczalni. Zawsze trzeba wziąć z 1m więcej, bo potem akurat brakuje 30cm . To są drobiazgi, tak jak fabryczne przedłużenie nadbudów włazu rewizyjnego, które zawsze biorę dodatkowo, potem jednak jest znacznie z górki przy pracach kończących montaż. Klient też lepiej to widzi, gdy było więcej i się odcina na wymiar, niż gdyby brakło i musiałby czekać Jest jeszcze np. ZBB-PC, a to "PC" na końcu oznacza, że to zbiornik pionowy. - bardziej rozbudowane sterowanie cyfrowe i elektrozawory w ZBB-7C, zaś 3300 PRO to znacznie, znacznie niższy poziom